Siemka !
Posiadam od ponad 2 lat skuter jakim jest Ylsmco Quest z 2004 roku. Gdy go kupiłem był w bardzo fajnym stanie, nie porysowany ani nic. Po jakichś 2-3 miesiącach jazdy pękł mi w nim pasek, a akurat nie miałem na niego pieniędzy to sobie trochę postał. Kiedy już kupiłem pojechałem do mechanika żeby mi wario odkręcił pneumatem i pospawał wahacz. Niestety przy spawaniu wahacza skuter się zapalił Spłoną praktycznie cały tył, na szczęście opona została w dobrym stanie i silnik też.
Aktualnie z użytkownikiem BartoszQ po prawie 1,5 roku stania spalonego questa zajęliśmy się jego naprawą. Kupiłem nową instalację, lampę tylną. Niedługo plastiki tylne, które będą scalane i malowanie na niebieski metalik. Dzisiaj odebrałem od lakiernika felgi i dekiel.
http://img508.imageshack.us/i/dscn0758n.jpg/][/url]
http://img714.imageshack.us/i/dscn0756b.jpg/][/url]
http://img833.imageshack.us/i/dscn0764j.jpg/][/url]
Niestety nie mam fotek jak wyglądał zanim się spalił.
Zostało przy nim jeszcze dużo pracy: trzeba poprzerabiać miejscami elektrykę, ogarnąć gaźnik, kupić filtr, scalić plastiki itp. Na bieżąco będę informował co się dzieje ze skuterem.
Pozdro !
|